Nie wiem jak wam, ale mi najfajniej kojarzą się czerwone sukienki maxi. To w końcu właśnie czerwone sukienki są chyba najczęściej ubierane na czerwony dywan i najlepiej ten kolor sprawdza się w tak uroczystych okazjach. Chyba zadan inna sukienka jak właśnie ta czerwona jest jest tak wystawna i elegancka. Ale czerwone sukienki nie zawsze muszą być super eleganckie. Można spotkać również takie, które spokojnie możemy założyć na przykład na plażę, czy zwyczajnie na co dzień. Na przykład na czerwona sukienka maxi, którą widzicie na zdjęciu poniżej. bardzo prosta,ładna, niezbyt wystawna. Taką sukienkę można założyć na niezbyt zobowiązujące wyjście. Czerwone sukienki maxi na pewno jeszcze bardzo długo pozostaną na tronie, jeśli chodzi o te najbardziej eleganckie, uroczyste i wyjściowe. Takie może trudno znaleźc w second handzie, ale i takie zdobycze się zdarzają, jeśli dobrze się poszuka. A ponieważ ja szukam dużo, to i czasem takie skarby wpadają w ręce :)
 
Kiedy zastanawiam się, jakie sukienki najlepiej sprawdzą się przy super eleganckich okazjach, oczywiście moja pierwsza myśl, to te w czarnym kolorze. Jednak jeszcze bardziej elegancko moim zdaniem prezentują się czerwone sukienki. Zawsze kiedy myslę o czerwonych sukienkach, na myśl przychodzą mi pokazy Valentino. Jednak szansa, aby znaleźć w naszych second handach czerwoną sukienkę Valentino jest stosunkowo mała, żeby nie powiedzieć, że zerowa:) Ale sukienka nie musi mieć aż takiej metki, żeby dobrze się prezentowała. A w sklepach z odzieżą vintage i second hand jest sporo czeronych sukienek. Niektóre z nich wymagają drobnych poprawek, na inne mam całkowicie nową koncepcję, a jeszcze inne można założyć od razu. W second handzie jak wiadomo można znaleźć praktycznie, da się tam wyszukać również fajne czerwone sukienki. To moje propozycje.
 
Było coś o czerwonych torebkach, teraz więc pora na śliczne czerwone sukienki. Do napisania o nich skłoniła mnie ciekawostka, którą gdzieś znalazłam. Robiona doświadczenia i okazało się, że kobiety, które nosiły czerwone sukienki, były po pierwsze jako pierwsze:) zauważane na zdjęciach tłumu, a po drugie, wydawało się że znajdują się bliżej obserwatora, niż w rzeczywistość. Tak mnie to zaciekawiło, że zstanowiłam się nad ogromnym potencjałem, jaki kryją w sobie czerwone sukienki. Kiedy chcemy, aby nas zauważono, nic prostszego, jak założyć czerwoną sukienkę:) Ktoś kto nosi czerwone sukienki, musi być także pewny siebie- to taki stereotyp, który się z czerwonymi sukienkami wiąże. Tak więc mamy już co najmniej dwa triki, które można wykorzystać, zakładając czerwone sukienki. Będę się więc o wiele baczniej za nimi rozglądała podczas kolejnych łowów w second handzie:)